niedziela, 18 maja 2014

Chiny - kilka porad praktycznych

Kilka drobnych rad :)

- Bilety studenckie do Muzeum Pałacowego bez problemów można kupić, do Świątyni Konfucjusza nie, bo jest limit wiekowy (tylko urodzeni po 1990 roku), do Terakotowej Armii tak, do Saholin tak, do Longmen niestety nie (tylko studenci Chińczycy)
- Przed zakupem trzeba NAJPIERW ustalić cenę, a potem kupić/zamówić, bez tego jest spora szansa, że zostaniemy oszukani.
- W Pekinie można spokojnie kupić bilety na wszystkie podróże koleją, jakie chcemy zrealizować. Biletów nie trzeba kupować w kasach dworcowych, można w Train Ticket Office, np. na ulicy Shija Hutong, gdzie my kupowaliśmy.
- Poruszanie się metrem jest proste, bezpieczne i bezstresowe, są podawane informacje również po angielsku. Przy przesiadkach dobrze jest mieć mapkę metra i pokazać komuś z obsługi miejsce, w które chcemy się dostać i oni wskażą nam kierunek do odpowiednich bramek.
- Jeśli kupiliśmy bilet na pociąg w Hard Sleeper lub Hard Seat, to trzeba ubrać na siebie jakieś „gorsze” ubrania i NIE jasne, poczekalnie dla tłumów są brudne. Jeśli jedziemy Soft Sleeperem, to nie musimy się martwić, mamy oddzielne, czyste i ciche poczekalnie.
- Nie spodziewajmy się, że na dworcu ktoś będzie mówił po angielsku, raczej lepiej od razu założyć, że trzeba się będzie dogadywać na migi lub wcześniej przygotowanymi fiszkami, lub coś pokazując na mapie lub bilecie.
- Wsiadając do autobusu dobrze jest pokazać kierowcy nazwę punktu przeznaczenia napisaną po chińsku lub punkt docelowy na mapie, żeby się upewnić, czy dobrze wsiadamy, dzięki temu zazwyczaj kierowca pilnuje, żebyśmy wysiedli gdzie trzeba i jak będzie właściwy przystanek to nam pokaże, a jeśli nie pokaże, to przed wyjściem z autobusu trzeba pokazać to samo co przy wejściu, żeby się upewnić, czy nie wysiadamy za wcześnie przypadkiem (raz się nie upewniliśmy i wysiedliśmy o wiele za wcześnie)
- Przed wejściem do Terakotowej Armii chodzą młode Chinki i oferują się obcokrajowcom na przewodniczki i oferują pośrednictwo w zakupie biletów. Wmawiają, że obcokrajowiec sam nie może kupić biletu zniżkowego, że tylko ona może nam taki kupić – jest to oczywiście kłamstwo i chamskie naciąganie. Trzeba je zignorować i kupić sobie samemu bilet.
- Do plecaka przed wylotem należy sobie spakować swoją kawę i herbatę. Na miejscu bardzo trudno coś takiego kupić, albo jest bardzo drogie. A w każdym pokoju hotelowym/hostelowym jest czajnik i kubki więc można sobie robić herbaty, kawy, czy zupki do woli.
- W Xi’an iść do Dzielnicy Muzułmańskiej,  Wierzy Dzwonów i Wierzy Bębnów PO ZMROKU – efekt jest niesamowity, w dzień jest dużo słabiej. Do Pagody Wielkiej Dzikiej Gęsi też tylko wieczorem, bo jest tam piękny pokaz fontann i świateł, a w dzień nie ma nic, są tylko czyściciele fontann i stojąca woda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz